Może nie jest to jakieś istne szaleństwo ale ja po wyjściu od fryzjera poczułam się łysa.
Mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do tak krótkich jak dla mnie włosów.
Najważniejsze jednak jest to aby odżyły, ponieważ wieczna długość i ostatnie kombinowanie z kolorami trochę się na nich odbiło.
strasznie krzywo obcięte :]
OdpowiedzUsuńgłowę mam przechyloną na zdjęciu ;)
UsuńBłagam, nie rób tej miny na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńFajnie ścięte. ;)
a co nie tak z moją miną? ;)
Usuńdobrze wyglądasz. :) 'włosy nie zęby, odrosną.' :)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w krótszych włosach! ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog :):), dodajemy do obserwowanych przez google i facebook liczymy na rewanż, u nas za to, ze obserwujesz i lubisz bierzesz udział w konkursie DO WYGRANIA paczki kometyków CHANEL YSL ETC :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, bardzo mi się podoba !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://vanilliapl.blogspot.com/ Wpadniesz?
masz cudowna fryzurę, świetne cięcie! pozdrawiam, R.L.
OdpowiedzUsuń