30 listopada 2012

132. Zabieganie, książki i muzyka

Witam Was po tak długiej przerwie! Wiem, że blog jest ostatnio perfidnie olewany przez moją osobę... no ale sami wiecie jak to jest jak chce się zrobić dobrze kilka rzeczy na raz. W szkole jak w szkole jakoś leci a praktyki aż zadziwiające dobrze jak na razie;)


A tak poza szkołą to dalej czytam. Już udało mi się pochłonąć Trzy Oblicza Pożądania Megan Hart i Ciemniejsza Strona Greya E. L. James i wiem, że nie są to książki dosyć wysokich lotów ale czyta się je raz-dwa. Następna w kolejce czeka J. K. Rowling i jej najnowsza powieść Trafny Wybór. Już nie umiem się doczekać kiedy ją przeczytam,ale jak to u mnie teraz jest nie mam po prostu czasu. Nie chce się rozpraszać książką wiedząc, że mam bardzo dużo do nauki. Trzeba sobie obrać priorytety OBOWIĄZEK czy PRZYJEMNOŚĆ.

Z muzyką to dosyć kolorowo się u mnie robi. Słucham, słucham i nie przestaję. A od pewnego czasu jestem uzależniona od Die Antwoord... takiego czegoś dziwnego to już dawno nie słyszałam! (chyba od czasów Mindless Self Indulgence i kawałku Stupid MF) co nie oznacza, że mi się nie podoba. Lubie takie eksperymenty muzyczne.

Pod spodem umieszczam Wam okładki płyt, które zachwyciły mnie w tym roku oraz w nawiasach linki do moich ulubionych kawałków z tych oto krążków.


1. Die Antwoord TEN$ION (I FINK U FREEKY)
2. Azealia Banks 1991 (1991)
3. Gossip A JOYFUL NOISE (MOVE IN THE RIGHT DIRECTION)
4. Maria Peszek JEZUS MARIA PESZEK (PADAM)


ps. aaa dzisiaj są Andrzejki... ja akurat będę siedzieć w domu ale tym wszystkim, którzy wybierają się na wróżbiarskie zabawy życzę udanej imprezy i pomyślnych przepowiedni!

9 listopada 2012

131. Wieczna długość


Może nie jest to jakieś istne szaleństwo ale ja po wyjściu od fryzjera poczułam się łysa.
Mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do tak krótkich jak dla mnie włosów.
Najważniejsze jednak jest to aby odżyły, ponieważ wieczna długość i ostatnie kombinowanie z kolorami trochę się na nich odbiło.


3 listopada 2012

130. Harper’s Bazaar Polska


Miał byś wielki BOOM i SZAŁ przy pisaniu tego posta, ale...

Wiele osób w tym ja, które w pewnym stopniu interesują się modą nie należy do grona namaszczonych, którym udało się poczuć w swoich dłoniach papierową wersję Harper’s Bazaar Polska. I dlatego kiedy zobaczyłam na fb informację o darmowym numerze 0 dostępnym na stronie internetowej to ucieszyłam się, że jeszcze pamiętają o reszcie zainteresowanych.

Jakie było moje rozczarowanie po przeklikaniu całego magazynu! Harper’s Bazaar zawsze był uważany za prestiżowy magazyn, w którym sesje zdjęciowe były kwintesencją fotografii i modelingu. A tu? Nie wiem kto wybierał modelki lub pomysły sesji ale jedno jest pewne. Polska nie jest jeszcze przygotowana na wydawanie takiego znanego magazynu i nie wiem jak to będzie tego 11 lutego 2013, kiedy to ukaże się pierwszy numer dostępny na rynku.

Mam nadzieję, że marcowy numer będzie uzupełniony o bardziej utalentowane modelki i artykuły na temat makijażu, które nie powtarzają tego co jest w wszędzie. Mam nadzieję, że ten pierwszy numer będzie nowym początkiem Wielkiego Wybuchu Twórczości w magazynach modowych w Polsce.

Ale ja tylko mam nadzieję.


Dodatkowo chciałabym pokazać Wam dwa najładniejsze zdjęcia z całego magazynu, ponieważ reszta mnie nie urzekła, ale pamiętajcie to tylko jest moja opinia. Dlatego i tak polecam Wam przeglądnięcie tego magazynu i wyrażenie własnej opinii. Aha i pamiętajcie, aby zobaczyć ten magazyn musicie się zapisać do tzw. Klubu VIP Harper's Bazaar... jak dla mnie to paranoja.