9 listopada 2012

131. Wieczna długość


Może nie jest to jakieś istne szaleństwo ale ja po wyjściu od fryzjera poczułam się łysa.
Mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do tak krótkich jak dla mnie włosów.
Najważniejsze jednak jest to aby odżyły, ponieważ wieczna długość i ostatnie kombinowanie z kolorami trochę się na nich odbiło.


9 komentarzy:

  1. strasznie krzywo obcięte :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Błagam, nie rób tej miny na zdjęciach.
    Fajnie ścięte. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze wyglądasz. :) 'włosy nie zęby, odrosną.' :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładnie Ci w krótszych włosach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog :):), dodajemy do obserwowanych przez google i facebook liczymy na rewanż, u nas za to, ze obserwujesz i lubisz bierzesz udział w konkursie DO WYGRANIA paczki kometyków CHANEL YSL ETC :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog, bardzo mi się podoba !!!


    Zapraszam do mnie : http://vanilliapl.blogspot.com/ Wpadniesz?

    OdpowiedzUsuń
  7. masz cudowna fryzurę, świetne cięcie! pozdrawiam, R.L.

    OdpowiedzUsuń