fot. Kuba |
Dowiedziawszy się, że moi znajomi wrócili z Londynu wraz z magazynem, na którego punkcie dostałam bzika, wybiegłam bez makijażu po odebranie tego mojego Vogue UK. I co z tego, że mogłam odstraszać moją bardzo piegowatą twarzą, najważniejsze było wtedy mieć już w rękach tą gazetę.
Później poszłam opiekować się Mefi (kotka, którą razem z <3 znaleźliśmy 1 września i to on przygarną ją do siebie). Potem jeszcze tylko była wizyta w chorzowskim ZOO z najlepszą ekipą pod Słońcem.
fot. Kuba |
Prawdopodobnie przy następnym wpisie spróbuję coś napisać o brytyjskim Vogue i o pewnej modelce, która zainteresowała mnie swoją "dziwną" urodą (na zdjęciu u góry akurat widać, że przeglądam zdjęcia z jej osobą).
No i informacja dla osób, które nie są zadowolone
z rozpoczęcia szkoły. Pozostało tylko 299 dni do wakacji!
Pozdrawiam
cieszę się, że ja mam jeszcze niecały miesiąc wakacji :) zazdroszczę torby z TAKK, chciałem pochytać, ale mi się nie udało :P zadowoliłem się przypinkami, haha.
OdpowiedzUsuńCiebie to i najlepszy makijaż nie poradzi pomóc.
OdpowiedzUsuńDrogi ANONIMIE!!! tylko ktoś mający problem ze swoją osobą oraz wiele kompleksów krytykuje w ten sposób innych
OdpowiedzUsuńPretty lady. (:
OdpowiedzUsuń